Cześć wszystkim, z tej strony Pusia
i wracam do was po świątecznej przerwie. Dzisiaj chcę wam serdecznie
polecić ksążkę „Na ratunek Shanti” z serii „Jinny z Finnmory” Patricii Leitch.
Cała seria opowiada o 11-letniej Jinny Manders, która z całą rodziną
przeprowadziła się do Szkocji, na wieś. Dziewczynka od zawsze chciała mieć
konia, a kiedy w pierwszej części książki po drodze do nowego domu wstępują do
cyrku, Jinny wręcz zakochuje się w arabskiej klaczy, którą później nazywa Shanti.
Jednak wozy wędrownego cyrku, jadąc drogą niedaleko Finnmory, mają wypadek i
Shanti ucieka na wzgórza. Jinny robi wszystko, by oswoić klacz przed mrożną
szkocką zimą. Jednak myślę, że i tak dużo wam powiedziałam, więc
przeczytajcieją sami. Moim zdaniem ta książka, i sytuacje związane z Jinny
próbującą ocalić Shanti są wzruszające (ja się popłakałam). Niestety, w naszej
bibliotece nie ma żadnej części „Jinny z Finnmory”. A szkoda, bo książka jest
niesamowita.
http://www.gandalf.com.pl/o/na-ratunek-shanti,big,318046.jpg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz