Dwoje dzieci zjeżdżało na sankach przez godzinę.
- Dobrze się bawiliście? - pyta mama. - Mama nadzieję, Piotrusiu, że pożyczyłeś sanki młodszemu braciszkowi?
- Ależ tak! Ja jeździłem w dół, a on pod górę!
- Dobrze się bawiliście? - pyta mama. - Mama nadzieję, Piotrusiu, że pożyczyłeś sanki młodszemu braciszkowi?
- Ależ tak! Ja jeździłem w dół, a on pod górę!
✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽
- Kelner! Czy macie mrożoną kawę?
- Tak, proszę pana.
- Świetnie, to proszę mi zagrzać filiżankę.
✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽✽
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz