piątek, 8 stycznia 2016

RECENZJA NOWEJ KSIĄŻKI - "BIBLIOTEKA PANA LEMONCELLA"

Postanowiłam przeczytać tę książkę, ponieważ w opisie znalazłam, że jest ona idealna dla fanów „Nocy w muzeum” i „ Charliego i fabryki czekolady:”  Książka Chrisa Grabensteina pt.: „Biblioteka pana Lemoncella”  to jedna z niewielu książek, których akcja rozgrywa się w bibliotece. Tym bardziej warto przeczytać tę książkę, ponieważ można się zagłębić w tajemnice, zagadki, a przy tym świetnie się bawić. Książka opowiada o chłopcu, który ma na imię Kyle. W miasteczku,  w którym on mieszka dwanaście lat temu zburzono bibliotekę i postawiono na jej miejscu parking.  Wszyscy mieszkańcy zostali pozbawieni biblioteki publicznej. Główny bohater Kyle jest typowym dwunastolatkiem, nie jest popularny, za to jego brat Mike jest szkolną gwiazdą sportu. Futbol, koszykówka i  baseball  interesowało go wszystko, w co się grało piłką. Chłopcy mieli jeszcze jednego brata –Curtisa, który  był  najbardziej inteligentny z całego rodzeństwa. Po długich latach bez wypożyczalni, czytelni i specyficznego zapachu woluminów, wybudowano nową bibliotekę. Pomysłodawcą był najwybitniejszy  i najmądrzejszy (tak uważał główny bohater) człowiek  wszechczasów pan Lemoncello, producenta uwielbianych przez  wszystkie dzieci w miasteczku gier. Zachęcam wszystkich do przeczytania tej fantastycznej książki, ponieważ jest  pełna przygód, zagadek i momentów humorystycznych.

                                                                                                                                    Śledź

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz